Nie tak dawno temu rozpoczęła się zbiórka środków na budowę pewnego pomnika. W sumie nie ma to większego znaczenia, bo nie cel jest istotny, ale odbiór i przekaz z jakim można się było przy tej okazji spotkać. Chodzi o pewną rozbieżność między tym co widzimy i słyszymy, a tym co formalnie dzieje się w kwestii zbiórki.
Na początku było słowo…
W telewizji. A nawet kilka słów. Pan na konferencji prasowej z przypiętym identyfikatorem wolontariusza komitetu społecznego, przedstawił cel, założenia i sposób prowadzenia akcji zbierania środków. W ręce trzymał bloczek wydrukowanych cegiełek z nominałami, poświadczającymi kwotę wniesioną na cel zbiórki. Jasno i klarownie wskazywał, że komitet społeczny, opierając realizację akcji na pracy wolontariuszy, będzie gromadził środki poprzez zbiórkę pieniędzy i sprzedaż cegiełek wartościowych. Dodatkowo informował, że uruchomiono konto na poczet gromadzenia środków i każdy może wpłacić wybraną kwotę.
W czym rzecz?
Siedząc przed telewizorem można sobie od razu wyobrazić sytuację (z punktu widzenia doradcy), że przychodzi do nas osoba zapytać o to, jak zrobić zbiórkę publiczną. Niby wszystko wyjaśniamy, ale osoba nie do końca wierzy:
– No jak to nie możemy sprzedawać cegiełek, jak w telewizji było, że się sprzedaje?
– Dlaczego tylko zbiórka pieniędzy w gotówce, skoro można wpłacać na konto?
Rzecz w tym, że zwłaszcza w przypadku dużych medialnych przedsięwzięć mamy tendencję do wybiórczego odczytywania i prezentowania treści. Błąd popełnia zarówno nadawca, jak i odbiorca komunikatu.
Dla jednego i drugiego ważny jest cel. Nadawca nie jest przecież w stanie zawsze precyzyjnie przekazać wszystkich informacji, zwłaszcza o tych formalnych aspektach przedsięwzięcia. Odbiorca odczytuje cel i koduje słowa-klucze. Zbiórka publiczna, cegiełka, komitet społeczny, wolontariat.
Wyjaśnienia słów kilka
Słysząc słowo zbiórka możemy wejść na portal www.zbiorki.gov.pl i sprawdzić, czego dotyczy planowane przedsięwzięcie. Znajdziemy pełną informację na temat organizatora, celu i sposobu prowadzenia zbiórki.
Poniżej kilka definicji na które możemy się natknąć.
- Organizator zbiórki:
- organizacja pozarządowa, np. stowarzyszenie lub fundacja,
- komitet społeczny, czyli min. 3 osoby fizyczne, podejmujące wspólną inicjatywę zbierania środków na określony cel.
Podstawowa różnica między tymi dwoma rodzajami organizatorów jest taka, że organizacja jest podmiotem posiadającym osobowość prawną.
- Sposób przeprowadzenia zbiórki:
- zbiórka darów w gotówce (bilony, banknoty zbierane np. do puszek czy skarbon),
- zbiórka darów w naturze (materiały, żywność, odzież zbierane np. w określonych punktach).
Jeżeli w grę wchodzi tylko zbiórka darów w gotówce to nie można:
- niczego sprzedawać (bez względu na to czy nazwiemy to cegiełką, pamiątką czy jeszcze inaczej),
- gromadzić środków na koncie założonym na potrzeby zbiórki (skoro gotówka, to nie przelew na konto).
- Kto może zbierać środki?
Zgodnie z ustawą osoba zbierająca środki nie musi być wolontariuszem, ale powinna posiadać identyfikator wskazujący m.in.: imię i nazwisko, informację o nazwie zbiórki, celu, jej organizatorze oraz nadanym numerze.
Jeżeli zbierający środki jest wolontariuszem, to zgodnie z zapisami ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, może świadczyć pracę na rzecz określonych kategorii podmiotów:
- organizacje pozarządowe – w zakresie ich działalności statutowej, zwłaszcza w zakresie działalności pożytku publicznego,
- osoby prawne i jednostki organizacyjne działające na podstawie przepisów o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP, o stosunku Państwa do innych kościołów i związków wyznaniowych oraz o gwarancjach wolności sumienia i wyznania – jeżeli ich cele statutowe obejmują prowadzenie działalności pożytku publicznego w zakresie ich działalności statutowej, szczególnie w zakresie działalności pożytku publicznego,
- spółdzielnie socjalne,
- jednostki organizacyjne podległe organom administracji publicznej lub nadzorowane przez te organy,
- organy administracji publicznej.
Oczywiście wolontariat nie może się odnosić do ewentualnej działalności gospodarczej prowadzonej przez jakikolwiek podmiot. Nie mamy również do czynienia z wolontariatem w odniesieniu do osób fizycznych, zatem komitet społeczny prowadzący zbiórkę, jako zbiór osób fizycznych, nie może podejmować współpracy z wolontariuszami.
Podsumowanie
Wracając do tematu wspomnianej na początku zbiórki – wnikliwa osoba trochę poszuka i znajdzie dokładne informacje na temat całości przedsięwzięcia. Okazuje się wówczas, że komitet społeczny, jako organizator zbiórki, jest wspierany przez stowarzyszenie. Cała akcja wobec tego łączy zarówno samą zbiórkę, jak i gromadzenie środków innymi metodami, które mogą być realizowane przez organizację pozarządową. W takiej sytuacji możliwe jest również angażowanie w przedsięwzięcie wolontariuszy.
Wejście w życie przepisów regulujących kwestie prowadzenia zbiórek jednoznacznie zamknęło możliwość stosowania dotychczasowych metod pozyskiwania środków, typu np. sprzedaż cegiełek.
Tę kwestię poruszaliśmy we wpisie pt. „Pan nie kupi już cegły, czyli trudności w dobroczynności”.
[su_spacer size=”10″]
„Komitet społeczny prowadzący zbiórkę, jako zbiór osób fizycznych, nie może podejmować współpracy z wolontariuszami” – czy dobrze rozumiem, że jeżeli zbiórka jest prowadzona przez komitet społeczny, to tylko członkowie komitetu społecznego mogą przy niej pracować?
Na portalu zbiorki.gov widnieją zbiórki, których sprawozdania końcowe zaakceptowano, a w których czytamy, że komitety społeczne liczące kilku członków przeprowadziły zbiórki, w które zaangażowane było kilkadziesiąt osób (wynika to z rubryki wniosku o nazwie „Planowana liczba osób zaangażowanych w zbiórkę, w tym wolontariuszy”).
Cześć Magda, dzięki za wpis :).
Komitet społeczny może współpracować z innymi osobami, ale osoby te nie będą miały statusu wolontariusza. Wolontariuszem można być tylko na rzecz określonych podmiotów (art 42. ust. 1 ustawy o pożytku), a komitetu ustawa nie wskazuje (to struktura nieformalna).
W praktyce np. nie będziemy ubezpieczeni od NNW (w przypadku wolontariatu powyżej 30 dni na czas określony – takie NNW jest z automatu) i może nam się to nie liczyć w szkole średniej do punktacji za wolontariat ;). Chyba że mamy liberalnego wychowawcę. Tego ostatniego tematu zgłębionego nie mamy, za czasów naszej szkoły średniej ustawa o pożytku była zupełną świeżynką ;).
Cześć Pago, dziękuję za wyjaśnienie – odetchnęłam z ulgą. 🙂
Powinniście ten temat nagłośnić w szerokim, wirtualnym świecie – zbliżają się wszelkiej maści zbiórki bożonarodzeniowe, a moje doświadczenia z infolinią ministerstwa pokazują, że łatwiej coś znaleźć na stronach ngo niż dowiedzieć się u źródła. 😉
Fajny blog, powodzenia przedsięwzięciu życzę.